czwartek, 14 sierpnia 2008

Telefon w Portugalii

Dzis bedzie o kolejnym ciekawym zjawisku w Portugalii. W prawdzie nie sprawdzalem jak jest w innych krajach wiec pewnie to nie jest takie wyjatkowe ale...

Czesto widze ludzi z kiilkoma telefonami komorkowymi, najczesciej trzema. Nie sa to handlarze :P Otoz w Portugalii podobnie jak do niedawna w polsce dziala trzech glownych operatorow telefoni komorkowej. TMN, Optimus i Vodafone . Najciekawsze jest to ze kazdy z tych operatorow posiada w swojej ofercie taryfe nie posiadajaca limitow!


W Vodafone jest to Vita91 Extreme Extravaganza. Opisze ta bo akurat z niej korzystam, ale inne odpowiedniki w innych sieciach sa podobne.

Po zakupie startera (tak to jest oferta pre-paid) za okolo 10 euro dostajemy 5 euro na start (pozostale 5 euro dostajemy przy okazji kolejnych doladowan). Nastepnei doladowujemy konto za okolo 10 euro. Mozna to zrobic w bankomacie lub w sklepie firmowym Vodafone. Drugie rozwiazanie jest duzo lepsze dla turystow, do doladowania przez bankomat konieczne jest posiadanie konta w Portugalii. W sklepie prosimy o doladowanie konta i zmiane taryfy na Extravaganza i czekamy na SMS z potwierdzeniem. Po aktywacji z naszego konta zniknie 10 euro i tak co miesiac :)

Co dostajemy w zamian. Nielimitowane polaczenia glosowe, SMS,MMS, i videorozmowy do osob korzystajacych z taryfy Extravaganza i YORN w sieci Vodafone. Ponadto rozmowy z takiej karty do kraju wychodza taniej niz korzystanie ze swojej karty i roamingu, choc w przypadku dzwonienia za granice to nie jest najlepsza opcja :P Ta taryfa pokazuje swoja sile jesli jest sie na dluzej niz kilka dni i jest sie w conajmniej dwie osoby (w tedy mozna rozmawiac miedzy soba ile sie chce).

Wiec jesli bedziecie jechac na dluzej do PT i rozmawiac wiecej niz 15 euro (na karte i doladowanie) * 3.3 zl srednia cena euro / 2.2 zl (koszt rozmowy w roamingu wg. eurotaryfy) = okolo 23 minut. To nie ma co czekac !!!!


Swoja drogo porownujac to do mojej oferty w sieci Era w ktorej mam 2000 minut miesieczenie do jednej osoby i 50 do wszystkich sieci w abonamecie za 60 zl wcale sie nie dziwie ze nosza po trzy telefony :P Choc ja mam tylko jeden :P

3 komentarze:

Anna Grzelak pisze...

Znajomość języka obcego bardzo przydaje się w szukaniu dobrze płatnej pracy za granicą. Sama obecnie przeglądam ofert pracy w Niemczech https://www.carework.pl/praca/opieka-niemcy/ i często widzę, że dzięki znajomości języka można liczyć na lepsze propozycje. Z tego powodu mam zamiar wybrać się na specjalny kurs językowy opracowany dla osób chcących podjąć pracę za granicą.

Adrian Pawlak pisze...

Całkowicie zgadzam się tu z moim poprzednikiem. Za granicą znajomość języka to wg. mnie podstawa, którą powinniśmy znać. Ja zanim wyjechałem do pracy w Anglii, najpierw uczęszczałem w Polsce do szkoły językowej https://lincoln.edu.pl/, gdzie przyswoiłem sobie j. angielski. To bardzo pomogło mi znaleźć jeszcze lepszą ofertę pracy w Wielkiej Brytanii.

Daniel Pawski pisze...

Zawsze myślałem, że język hiszpański jest również używany po części w tym kraju. Jednak faktycznie tak nie jest :) Zrozumiałem to, gdy rozpocząłem naukę hiszpańskiego poprzez https://www.jezykiobce.pl/hiszpanski/1099-ifiszki-hiszpanski-aplikacja-mobilna.html i jak do tej pory nauczyłem się już kilku przydatnych zwrotów.